Jakie są ulubione promocje Polaków
Choć Polacy zawsze chętnie korzystali z promocji, nigdy wcześniej nie odgrywały one tak istotnej roli jak obecnie - wynika z przygotowanego przez sieć Kaufland raportu „Jak kupują Polacy”. Inflacja przyczyniła się też do tego, że 60 proc. konsumentów chce oszczędzać na jedzeniu.
Fot. Pixabay/CC0
Według autorów raportu inflacja spowodowała, że polscy konsumenci coraz chętniej korzystają z promocji. Nawet jeśli wymaga to kupienia większej ilości towaru czy dodatkowej wizyty w sklepie. Najbardziej atrakcyjną dla konsumentów promocją - jak wynika z badania - jest rabat procentowy.
- Ulubiona promocja Polaków polega na prostym obniżeniu ceny. I nie mówimy o obniżce rzędu 5 proc. czy 10 proc., tylko od razu 20 proc. a najlepiej 50 proc. Promocja nie powinna być powiązana z innymi mechanizmami, na przykład, że klient musi coś wcześniej kupić za 100 zł - tłumaczy Marcin Łojewski, członek zarządu Kaufland Polska.
Inflacja i niepewność - zdaniem autorów raportu - są głównymi przyczynami, dla których 41 proc. Polaków zmieniło swoje podejście do zakupów. Z badania wykonanego na zlecenie sieci Kaufland wynika, że 60 proc. konsumentów chce oszczędzać na jedzeniu, 40 proc. kupuje niedrogie lub tańsze produkty, zaś 38 proc. wybiera markę własną, będącą aktualnie w promocji.
Raport „Jak kupują Polacy” wskazuje, że marki własne - dotychczas kojarzone głównie z niższą ceną - cieszą się wśród konsumentów coraz lepszą opinią. Obecnie co piąta złotówka wydawana na produkty FMCG (red. produkty pierwszej potrzeby) dotyczy marek własnych. W 2022 roku ich udział w rynku osiągnął 21,3 proc., czyli o 0,9 p.p. więcej niż przed rokiem oraz o 2,8 p.p. więcej niż przed trzema latami. W sieci Kaufland w okresie marzec 2022 - styczeń 2023 sprzedaż produktów świeżych marek własnych, w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku, wzrosła o 17 proc.
Według autorów raportu strategie na oszczędzanie wśród Polaków to już nie tylko analiza produktów, które lądują w koszyku, ale również zmiana nawyków. Konsumenci coraz częściej poszukują tańszych odpowiedników ulubionych artykułów, rezygnują z produktów premium lub dokonują zmian w obrębie podobnej grupy produktowej (np. zamiana łososia na tańszą rybę). Coraz rzadziej również wybierają się do sklepu (przyzwyczajanie, które zostało po czasie pandemii).
Z badania wynika, że Polacy ostatnio częściej planują zakupy, ograniczają listę produktów, rezygnują z dodatkowych zakupów, takich jak wyposażenie domu, odzież czy obuwie, rzadziej chodzą do kina czy na koncerty, a także oszczędzają na wyjściach do restauracji.
Autorzy raportu zauważyli również, że w ostatnich latach w Polsce nastąpił wzrost popularności programów lojalnościowych. Od 2019 roku liczba konsumentów korzystających z tego typu form promocji wzrosła o kilkanaście procent. Dziś z programów lojalnościowych korzysta blisko 3/4 klientów super- i hipermarketów oraz dyskontów.
Sieć Kaufland zbadała opinie swoich konsumentów, aby poznać ich zdanie na temat programów lojalnościowych. Jak się okazało, najbardziej zachęcająca do zakupu jest obniżka ceny produktu (87 proc. badanych). Możliwość zbierania punktów jest atrakcyjna dla 80 proc. konsumentów. Najmniej atrakcyjne są loterie i konkursy z nagrodami - 63 proc.
Badania i opinie ekspertów, które zebraliśmy w publikacji „Jak kupują Polacy, odzwierciedlają oczekiwania konsumentów, na które odpowiadamy z naszym programem lojalnościowym Kaufland Card - mówi Paulina Katana, dyrektor Pionu Zakupu i Planowania Mediów oraz CRM w Kaufland Polska. Jej zdaniem dzięki Kaufland Card (program startuje 2 marca) uczestnicy będą mogli zaoszczędzić nie tylko podczas zakupów w Kauflandzie, ale także u partnerów sieci, którymi obecnie są m.in. Flixbus i BookBeat. Kaufland Card to m.in. specjalne oferty na produkty, punkty, które można wymieniać na rabaty czy extra kupony dopasowane do ich zwyczajów zakupowych.
Na to, jak Polacy kupują, wpływ ma także świadomość ekologiczna konsumentów. Z raportu wynika, że klienci najczęściej zwracają uwagę na to, by przeciwdziałać marnowaniu żywności, na dobrostan zwierząt i wsparcie lokalnych producentów.