Czy już należy robić przedświąteczne zakupy?
Czy w tym roku musimy kupować już teraz, żeby nie martwić się w grudniu o brak prezentów dla najbliższych? To, czy dostaniemy nasze paczki i prezenty na czas zależy w dużej mierze od sektora logistyki.
Sytuacja na świecie a polskie Święta
Alarmująca sytuacja występuje głównie na rynkach amerykańskim i brytyjskim – już dziś przewiduje się, że wiele produktów, w tym elektronika, odzież, meble czy zabawki nie dotrze do sklepów przed Świętami. Niestety produkty, o których mowa, to także częsty wybór Polaków. Tymczasem pojawiają się informacje o opóźnieniach w produkcji w wielu europejskich zakładach oraz o braku odpowiednich komponentów sprowadzanych z Azji. Dodatkowo branża logistyczna odczuwa niedobór kontenerów – koszt ich transportu wzrósł czterokrotnie w ciągu dwóch lat. W Polsce skutki problemów produkcyjnych i logistycznych nie są jeszcze tak odczuwalne, choć wiele firm informuje o swoim trudnym położeniu – opóźnienia w dostawach zgłaszają zwłaszcza detaliści i producenci. Eksperci nie wykluczają, że przed Świętami mogą wystąpić braki w zaopatrzeniu sklepów.
- Pamiętajmy, że współczesny rynek to system naczyń połączonych. Problemy na jednym końcu globu mogą dotknąć dostawców na innym kontynencie. Zatory w amerykańskich portach wywołują opóźnienia na dalszych etapach transportu, a w pewnych okolicznościach kolejni spedytorzy nie mają wpływu na możliwość dotrzymania terminów. Tegoroczne przygotowania do Świąt radziłbym rozpocząć jak najwcześniej, by uniknąć w grudniu przykrej niespodzianki – mówi Arkadiusz Glinka, dyrektor ds. zarządzania produktem w C.H. Robinson Europe.
Przedświąteczny wzrost popytu
Jak wskazują raporty, ostatnie lata przyniosły znaczny wzrost handlu online, a dodatkowo końcówkę roku tradycyjnie charakteryzują liczne zakupy – nie tylko z okazji Świąt Bożego Narodzenia, ale także Black Friday, Cyber Monday i Mikołajek. Duże zakłócenia w realizacji łańcuchów dostaw i zastoje u producentów mogą stać się koszmarem tegorocznego okresu świątecznego.
- W najbliższych tygodniach branża będzie musiała zmierzyć się z licznymi nie tylko zakupami, ale i zwrotami. Nakładają się na to problemy wywołane przez pandemię COVID-19, a także konsekwencje gospodarcze i administracyjne Brexitu oraz inne ograniczenia geopolityczne – komentuje Arkadiusz Glinka, dyrektor ds. zarządzania produktem w C.H. Robinson Europe.