Restauracja Patio - oferta na Restaurant Week
Festiwal restauracyjny Restaurant Week to największe i najpopularniejsze wydarzenie kulinarne w Polsce, które od kilku lat gości także w Rzeszowie. Od kilku dni w jednych z najlepszych restauracji w stolicy regionu można testować najciekawsze pomysły naszych szefów kuchni. Ambasadorowie tego wydarzenia sprawdzają propozycje, tym razem los padł na Restaurację Patio w Grand Hotel Boutique.
Już na samym początku miłe zaskoczenie: zawodowo uśmiechnięty kelner, dokładnie poinformowany wskazuje nam nasz stolik. Chwilę później na stole pojawia się powitalny drink z martini, a następnie pierwsze dania z zamawianych zestawów. Dla mięsożerców (zestaw A) żur na zakwasie gryczanym z zapiekanym puree, jajkiem sous-vide, maślakami i kiełbasą z dzika. Wow, to była maestria smaku: lekko słonawa, krucha kiełbasa, półpłynne jajko, do tego podpieczone purre ziemniaczane, maślaki - każda łyżka to inny smak na języku. Dla osób wybierających jarski zestaw (B) szef kuchni przygotował aromatyczny krem z korzeni topinamburuz grzankami, do tego prażony słonecznik, jarmuż oraz olej z pestek dyni, całość pięknie przystrojona wiosennymi kwiatami. Zupa świetnie doprawiona, grzanki delikatne, nie zdominowały subtelnego smaku kremu.
Danie główne to wybór pomiędzy konfitowaną kaczką wiejską z miodem, tymiankiem, z dużą ilością dodatków: sos figowy, puree pietruszkowo-jabłkowe, buraki i gruszką. Mega porcja – już ona zadowoliłaby swoją wielkością każdego głodnego smakosza. Delektowałem się chrupiącą skórką wyśmienicie upieczonej (praktycznie) połowy kaczki, a zestawienie ze smakami owoców i warzyw korzennych było wyborne. Jarskie danie główne to filet z sandacza, podany na liściach szpinaku i przystrojony płatkami trufli, do tego kaszotto z kapeluszami borowików. Ryba pyszna, chrupiąca, orzeźwiający szpinak i przepyszne, maślane kaszotto.
No i deser – bardzo na bogato! Ciemne sable z musem waniliowym, kawowym cremeux, z dodatkami złota jadalnego (ekscytujące), coulis z czerwonych owoców, oraz lodami z różowego wina. Ale całą radość z ich jedzenia „skradło” mi show, jakie przygotował kucharz na żywo, na naszych oczach, z dodatkiem ciekłego azotu (!), wykonujący lody z palonego masła i kminku, którymi następnie „posypał” ciasto czekoladowe na gorąco z musem wiśniowym i świeżymi owocami. Uwaga, trzeba odczekać chwilę zanim zabierzemy się do lodów – są baaaardzo zimmmmne. Ale trzeba przyznać, szef kuchni popisał się ekstrawagancją - tak ciekawie i pomysłowo przyrządzonego deseru jeszcze nie widzieliśmy.
Końcówka wyjątkowa, pozostającą w pamięci, jak i wyśmienita obsługa kelnerska – gratulacje dla całego zespołu, który wita nas z szerokim uśmiechem i jest świetnie przygotowany żeby opowiedzieć nam o wspaniałościach którymi zaraz będziemy się delektować. Długo będziemy wspominać ten uroczy wieczór, jak i prezent- niespodziankę: słodkość, którą nam na koniec wręczono. Chapeau bas Patio, chapeau bas!
Restaurant Week w Rzeszowie trwa do 17 kwietnia br., a cena specjalnego menu to 49 zł. rezerwacje na trzydaniowe zestawy dostępne na www.RestaurantWeek.pl.
