Poznajcie Mrówkowe słodkości. Cukiernia „Słodka Mrówka” w Rzeszowie
Z wyglądu krucha, drobna kobietka. Dlatego „od zawsze” - dla swoich przyjaciół - była Mróweczką. Ale to tylko pozory - jest w niej wielka siła; gdy mówi o swojej działalności, zapalają się w oczach gwiazdy, a policzki różowieją emocją. I wtedy na pewno malutka nie jest. Bo zna dobrze wartość swoich ciast i ciasteczek; są pyszne jakością i naturalnością składników. To jej credo, a i znak rozpoznawczy wszystkich wypieków.
Droga Mrówki do Słodkiej Mrówki była kręta; prowadziła między innymi przez dziesięcioletni okres harówki dla korporacji, która przemieliwszy ją przez swoje tryby, wyssała całą radość życia. Gdy doprowadziła do ściany, Mrówka powiedziała stanowczo: dość! Tylko co dalej? Zdecydowała postawić na swoją namiętność, docenianą od dawna przez rodzinę i przyjaciół. Przecież odkąd sięga pamięcią, jej dzieła sztuki cukierniczej budziły niekłamany zachwyt, dobitnie potwierdzony ilością składanych zamówień. Przede wszystkim - na bajeczne torty. Więc Mrówka dodała Słodycz - do nazwy - i tak w czerwcu ubiegłego roku rozpoczęła swoją historię Słodka Mrówka (ul. Siemiradzkiego 8).
Najlepiej schodzi hit wielu ciastkarni „Malinowa chmurka”; na kruchym cieście. Tutejszą - wyróżnia wysoka, migdałowa beza. Ciasto Pani Walewska chyba najbardziej do mnie przemówiło; kruche blaty delikatnie pokryte powidłem śliwkowym, przełożone kremem budyniowym. Przykryte ciemną – od prażonych migdałów – bezą. Co za przepyszna kombinacja, iście tortowa. Taka jest większość mrówkowych placków; to wielowarstwowe kompozycje różnorodnych kremów, kruchych bądź biszkoptowych blatów, i mnogość mas.
W innym klimacie jest cudownie wilgotny, ucierany „z pełną pomarańczą”, pomarańczowiec. Pieczony w tzw. wianuszek. W każdym kęsie czuć energetyczny cytrus, a jego skrawki malowniczo ozdabiają ukrojone kawałki.
A ‘la rafaello - karmelowy biszkoptowiec; w gęstej, słodkiej masie zatopione herbatniki, rozkosznie łechcą podniebienie. Nie dość, że ma wyborną masę budyniową, to jeszcze kryje w swym wnętrzu muślinowe/śmietankowe marscapone….. Delicje!
Właścicielka przygotuje także słodki catering, aczkolwiek głównie spełnia się w kreacji tortów. Ostatnim pomysłem są spersonalizowane maślane ciasteczka – „na podziękowanie”. Gustownie zapakowane, z powodzeniem wypełniają powierzone im zadanie.
Takie mrówkowe merci.
Anna Drajewicz