Poznajcie Kucharzy. Warto!

Opublikowano: 2019-01-18 08:50:55, w kategorii: Miejsca, sklepy, lokale

Było pewne, że szybko do nich wrócę. Zaskoczona obfitością różnorodności karty jesienno-zimowej Restauracji Kucharzy, chociaż graficznie kiepsko czytelnej, jednakże tak pełnej smaków i tekstur! Istny ful wypas. Pojawiłam się więc, w powiększonym składzie, aby móc skosztować więcej. Na stolikach – spontanicznie - urządziliśmy festiwal potraw „made in Kucharze”. I nasze kubki smakowe oszalały.

Poznajcie Kucharzy. Warto!Poznajcie Kucharzy. Warto!Poznajcie Kucharzy. Warto!Poznajcie Kucharzy. Warto!
Poznajcie Kucharzy. Warto!Poznajcie Kucharzy. Warto!Poznajcie Kucharzy. Warto!Poznajcie Kucharzy. Warto!
Poznajcie Kucharzy. Warto!

 

Zupy – kremy; pierwszy: dyniowo – kokosowy; smak fenomenalny dzięki imbirowi, kolendrze i rewelacyjnie zamarynowanych ziarenek czerwonego pieprzu, które rozgryzane - dostarczały iście dziecięcej radości eksploracji terenów nieznanych. Zanurzone w gęstym, esencjonalnym kremie - „niby od niechcenia” - krewetki koktajlowe, podbijały sytość całości. Drugi – z buraka, na cydrze jabłkowym - zachwycił popcornem z kaszy gryczanej i świetnie komponującą się chmurką śmietanki chrzanowej. Chips z jabłka dodawał subtelnej lekkości i podkreślał nutę rajskiego owocu.

O hummusie już pisałam; chciałam jeszcze raz podkreślić jego wyjątkową „smakowitość” i arcyciekawy sposób podania. Brawo!

Wędzony pstrąg, wzbogacony został prosciutto crudo, czyli włoską szynką wieprzową, „zakonserwowaną” jedynie solą morską. W otoczeniu kostek buraka, kaparów i delikatnego chrzanu okazał się bardzo interesująca kompozycją kulinarną, niezwykle pięknie podaną. Podziwiając ją – od razu nasunął się przymiotnik „widowiskowa”. W ogóle, wszystkie dania wychodzące z ręki Kamila, Szefa Kuchni, bez wątpienia zasługują na taki epitet; ech, pozazdrościć oczom, miały też wielką ucztę.

Pieczona makrela ułożona w kleksie sosu cytrynowego, podrasowanego estragonem, faszerowana kruszonem ziołowym... smakowała, och, jakże mi smakowała. Ale królem uczty zostały jednomyślnie żeberka BBQ. Mistrzostwo moi drodzy; to był w zasadzie mus z żeberek, w towarzystwie dipu chrzanowego (mógłby być ostrzejszy) i surówki z modrej kapusty. Trafiał celnie w punkt wytrawnego mięsożercy. Frytki z batata i chrupiące krążki z cebuli dopełniały całości wybornego dania.

Punkt obowiązkowy każdego łasucha, czyli deser; mocno, mocno czekoladowe, korzenne brownie, wzmocnione gęstą czekoladą, słodkość której przełamywał sos pomarańczowy. Dosłodzone na bogato kruszonką z bezy. Przykryte czapą naszpikowanych bakaliami lodów. Pełnia szczęścia!

Cieszę się bardzo, że Restauracja Kucharze (ul. Krajobrazowa 10/5L) zostali zasłużenie nagrodzeni w jesiennym Restaurant Week. Zdobyte trofea (oprócz II miejsca) to - Najlepsza atmosfera w lokalu i Najlepsze danie główne.

Anna Drajewicz

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij