Wyspy cukierniano-lodziarniane w Galerii Rzeszów
Maciej Pasternak w tym roku stworzył nowy koncept cukierni/lodziarni/kawiarni w Galerii Rzeszów i z zadania wywiązał się w tempie ekspresowym. W pasażach komunikacyjnych galerii pojawiły się wyspy, które w swoich ladach chłodniczych rzeczywiście skrywają smaki, że „niebo w gębie”.
Maciej Pasternak w tym roku stworzył nowy koncept cukierni/lodziarni/kawiarni w Galerii Rzeszów i z zadania wywiązał się w tempie ekspresowym. W pasażach komunikacyjnych galerii pojawiły się wyspy, które w swoich ladach chłodniczych rzeczywiście skrywają smaki, że „niebo w gębie”.
Zajrzałem z koleżanką Izą w charakterze „tajnego klienta” do jednej z nich – pod takim właśnie szyldem Niebo w gębie można je tam znaleźć – i zaczęliśmy testować. Najpierw lody: smakowały szczególnie śmietankowe (ulubiony smak z dzieciństwa), jogurtowe i malaga też nie rozczarowały. Ich lody można już zabrać ze sobą do domu, w specjalnym opakowaniu utrzymującym niską temperaturę. Zmieści się w nim nawet do 10 porcji
Potem była duuuża kawa i olbrzymie ciacho do niej, słodkie jak diabli, ale do gorzkiej kawy było idealne. Nawet nie zauważyliśmy kiedy dwie godziny wyparowały. To dobre miejsce na szybkie pogaduchy, ale z ryzykiem, że przedłużą się one, a my tego nawet nie zauważymy.