KremoveLove - naturalne na 6. z plusem

Opublikowano: 2018-07-22 21:40:00, w kategorii: Miejsca, sklepy, lokale

Prażony słonecznik z toffi, ciecierzyca z sezamem, ryżowe z kardamonem, bananowy szpinak….. Karta menu? Nie, to smaki lodów, które „kręci” para ich wielkich miłośników, Justyna i Maciek. Pod szyldem KremoveLove zawarli całą swoją pasję, miłość, i szacunek do natury; nieprzetworzonej przemysłowo, wolnej od polepszaczy i konserwantów.

KremoveLove - naturalne na 6. z plusemKremoveLove - naturalne na 6. z plusemKremoveLove - naturalne na 6. z plusem
KremoveLove - naturalne na 6. z plusem

Prażony słonecznik z toffi, ciecierzyca z sezamem, ryżowe z kardamonem, bananowy szpinak….. Karta menu? Nie, to smaki lodów, które „kręci” para ich wielkich miłośników, Justyna i Maciek. Pod szyldem KremoveLove (Rzeszów, ul. Kościuszki 15) zawarli całą swoją pasję, miłość, i szacunek do natury; nieprzetworzonej przemysłowo, wolnej od polepszaczy i konserwantów.

Postawili też na lokalność; owoce i warzywa z naszego regionu - od rolnika spod Jasła, albo z własnej działki. Śmietana i mleko – tylko sprawdzone i wielokrotnie przed produkcją przetestowane, z Trzebowniska. Stąd wzięło się motto: „Lokalnie naturalne”.

To baza do inspiracji i poszukiwań twórczych Justyny, moim zdaniem - siły napędowej tego duetu. Maciek dzielnie jej sekunduje; jest taką oazą spokoju, przy spontanicznie entuzjastycznym temperamencie partnerki. Właśnie ona, rozmawiając ze mną, ma cały czas w oczach wesołe chochliki. A w głowie - jestem tego pewna - rozważa i miesza nowe kombinacje smaków. Z ogniem opowiada o trudnych początkach planowanego przez dwa lata przedsięwzięcia. Przyjechali do nas z Krakowa; tam poznali się, pracując dla dużej korporacji. Podkarpackie to rodzinne strony Justyny, której mama od najmłodszych lat uczyła doceniać wartość czystych ekologicznie owoców i warzyw, tuż z przydomowego ogródka. Justyna była pilną uczennicą i co roku zapełnia spiżarnię przetworami, aż po sufit. Dżemy, konfitury, powidła, kompoty; wszystko według przepisów mamy. Czego nie zamknie w słoikach, trafia do zamrażarki. Teraz stanowi bezcenny kapitał.

Na szczęście dla rzeszowskich miłośników lodów, przyszli właściciele KremoveLove postanowili zacząć działać na własny rachunek. Ponieważ od zawsze zgodnie współpracowali w kuchni, z bogatego wachlarza możliwości zdecydowali się na LODY. Maciek podjął męską decyzję – teraz albo nigdy. I naraz wszystko nabrało tempa. Znają już ulubione przez klientów smaki. Ich ofertę uzupełniają codziennie hitami dnia. Zawsze jest jakiś sorbet, nierzadko wyszukanie egzotyczny. Whisky z colą (wyczekiwany, bo po zjedzeniu niektórzy doświadczają delikatnego rauszu), cytryna i pietruszka (zniknęły w oka mgnieniu), z ciemnych winogron, jeżynowy. W najbliższych planach cydrowy i piwny.

Nakładanie na bogato - „pacioszką”- nadaje fantazyjny, nieregularny kształt. Bardzo mnie cieszy, że w stałej ofercie są obłędne kawowe, dopieszczone pistacjowe, czekoladowe intensywne mocą czekolady i solony - różową solą himalajską – karmel. Muszę jeszcze wspomnieć o nieprawdopodobnie aksamitnych śmietankowych oraz ulubionych dzieci - słodkiej podkarpackiej truskawce. W dniu moich odwiedzin, urzekł mnie absolutnie fenomenalnym smakiem, solony orzech arachidowy. Nowe przestrzenie odkryły wyjątkowe ryżowe z kardamonem (niespodziewanie – z kawałeczkami jabłka…). Brawo za pomysł! Jestem pod wielkim wrażeniem działalności tych dwojga młodych ludzi. Myślę, że ich wielkie zaangażowanie w połączeniu z niewątpliwym talentem kreatorskim jeszcze nie raz nas zaskoczy nietuzinkowym, oryginalnym smakiem.

Ulica Kościuszki stała się prawdziwym eldorado lodożerców. Na jej krótkim odcinku aż gęsto od lodziarni. Która jest/będzie waszą ulubioną?

Anna Drajewicz

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij