Chłodzenie za pomocą pompy ciepła
System grzewczy oparty o pompę ciepła umożliwia nie tylko ogrzewanie budynku, ale również jego schładzanie. Nie ma więc potrzeby zakupu dodatkowego urządzenia klimatyzującego. Wyróżnia się dwa podstawowe typy chłodzenia – pasywne oraz aktywne. Jaka jest między nimi różnica?
Klimakonwektor. Fot. Fabryka Pomp Ciepła NTS-Energy sp. z o.o.
Rozwiązania pozwalające zmniejszać temperaturę we wnętrzu budynku powinniśmy dobierać przede wszystkim kierując się mechanizmem ich działania, efektywnością chłodniczą oraz zużyciem energii. Warto przyjrzeć im się bliżej i dobrać to najbardziej dopasowane do naszych potrzeb.
Chłodzenie pasywne
Chłodzenie pasywne, zwane jest także biernym lub naturalnym. Jego cechą charakterystyczną są przede wszystkim niewielkie koszty eksploatacji oraz niskie zużycie energii. Najważniejszym elementem, dzięki któremu system funkcjonuje jest źródło dolne (np. grunt lub wody gruntowe). Krążący w układzie czynnik roboczy (najczęściej glikol), pochłania z niego temperaturę, która w lecie wynosi ok. 6-10˚C, a następnie przekazuje ją wodzie w systemie centralnego ogrzewania. Schłodzona ciecz wpuszczona zostaje do końcowego systemu, np. ogrzewania ściennego i absorbuje nadmiar ciepła z pomieszczenia. Można zwiększyć efektywność tego procesu instalując kasetony sufitowe lub klimakonwektory. Podstawą działania klimakonwektora jest przepływ wody z układu grzewczo-chłodzącego poprzez wymiennik aluminiowy. Turbina wentylatora z kolei wymusza dalej ruch powietrza, które jest czyszczone i filtrowane, a dzięki temu mniej wilgotne.
– Urządzenie jest dzięki temu bardziej przyjazne środowisku. Ponadto stanowi alternatywę dla alergików – w przeciwieństwie bowiem do np. ogrzewania podłogowego, sprawia, że kurz nie unosi się stale w powietrzu – tłumaczy Andrzej Wicher, ekspert z firmy Fabryka Pomp Ciepła NTS-Energy sp. z o.o. Chłodzenie pasywne nadaje się do stosowania w pompach typu woda-woda lub glikol-woda. W tym celu nie używa się pomp typu powietrze-woda. Należy także pamiętać o dwóch rzeczach: upewnić się, że pompa jest wyposażona w moduł chłodzenia pasywnego, i że w lecie grunt gromadzi na tyle dużo ciepła, że moc chłodnicza pompy spada już po miesiącu pracy, a na koniec sezonu jest już w ogóle niewystarczająca.
Chłodzenie aktywne
Taki rodzaj chłodzenia umożliwiają tzw. pompy odwracalne, które funkcjonują podobnie do lodówki. Wystarczy odwrócić bieg działania urządzenia, aby zaczęło chłodzić. Pompy ciepła mogą więc służyć zarówno jako źródła ciepła i chłodziarki. Wystarczy odwrócić zarówno kierunek tłoczenia sprężarki jak i zawór rozprężający. Zmieni się tym samym kierunek przepływu czynnika chłodniczego, a co za tym idzie kierunek przepływu ciepła. Efektywność chłodzenia aktywnego jest czterokrotnie wyższa w porównaniu z pasywnym, ponieważ do działania wykorzystuje pracę sprężarki.
– Praktycznie każdy producent ma w swojej ofercie pompy ciepła odwracalne lub jest w stanie zaoferować taką pompę na zamówienie – tłumaczy Andrzej Wicher - Wybór systemu z chłodzeniem aktywnym jest zdecydowanie najlepszy i najbardziej wydajny.
W trybie ogrzewania pompa ciepła ma nieco większą moc i sprawność, niż w trybie chłodzenia. – Spowodowane jest to tym, że energia elektryczna pobierana przez sprężarkę zamieniana jest w ciepło, które w trybie ogrzewania łączy się z ciepłem pobieranym z dolnego źródła. W trybie chłodzenia ta dodatkowa energia cieplna również powstaje w sprężarce, efekt jest jednak odwrotny – pogarsza to bilans chłodzenia – tłumaczy ekspert z Fabryki Pomp Ciepła NTS-Energy sp. z o.o.
Warto zaznaczyć, że zapotrzebowanie energetyczne systemu wyposażonego w pompę ciepła, jako urządzenie chłodzące jest niższe niż w przypadku tradycyjnej klimatyzacji.